W niedzielę odpustową w naszej Parafii gościliśmy rodzinę i przyjaciół Oliwiera Komana, którzy prosili o wsparcie w leczeniu dziecka chorego na SMA. Na parafialnego maila otrzymaliśmy następującą wiadomość :”Składamy serdecznie podziękowania dla wszystkich osób które wsparły zbiórkę dla Oliwierka, do puszek zebrano 18 tysięcy 901 złotych. Bardzo wszystkim dziękujemy za okazanie serca i życzymy zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Rodzice Oliwierka z rodziną i przyjaciółmi”.
Oliwier urodził się 5 stycznie 2022 roku. Tak bardzo się cieszyliśmy, gdy mogliśmy pierwszy raz dotknąć jego rączek, spojrzeć w malutkie oczka, przytulić… Wyczekany dla rodziców i starszych braci. Jego rozwój przebiegał książkowo. Nikt nie spodziewał się, że za kilka tygodni staniemy oko w oko ze śmiercią…
Po 2 miesiącach synek stracił możliwość podnoszenia nóżek, a jego rączki znacznie osłabły. Zaczęliśmy rehabilitację, jednak nie przynosiła ona żadnych efektów. Wielu lekarzy mówiło, że Oliwier ma jeszcze czas, że jest taki malutki… Ale moje serce podpowiadało mi, że musimy szukać dalej! Dopiero czwarty neurolog skierował nas na badania do szpitala z podejrzeniem SMA. Do końca nie mogliśmy uwierzyć w to, że nasz synek może mieć w sobie gen, odpowiedzialny za tak okrutną chorobę.
Wyniki badań przyszły w dniu, w którym Oliwier skończył 6 miesiąc.Zamiast świętować, płakaliśmy nad kartką, na której widniał wyrok śmierci. Tuliłam Oliwiera z całych sił, powtarzając, jak bardzo go kocham… Z drugiej strony czułam przerażenie, niemoc i niezrozumienie.
Dzieci z SMA bez leczenia po prostu umierają. Stan Oliwiera jest coraz cięższy. Każdy pobyt w szpitalu to dla dziecka z SMA śmiertelne niebezpieczeństwo. Za nim pierwsza infekcja, która zakończyła się ogromnymi problemami z oddychaniem. Przez problemy z przełykaniem i odkrztuszaniem lekarze musieli założyć sondę, by uniknąć najgorszego. Mieliśmy inne plany i marzenia… Wspólne wakacje, pierwsze urodzinki, czas spędzony razem. Na Oliwiera czekał pokoik, w którym miał postawić swój pierwszy krok. Wszystko przepadło. Teraz liczy się tylko ta zbiórka, dzięki której będziemy mogli wyrwać mojego małego syneczka z objęć śmierci. Musimy działać jak najszybciej! Gdyby urodził się dwa miesiące później, dołączyłby do przesiewowych badań na SMA dla noworodków w naszym województwie. Los jednak chciał inaczej. Wybrał dla nas dłuższą i bardziej niebezpieczną drogę leczenia. Dlatego tak bardzo potrzebujemy Waszej pomocy. Wsparcia, które pozwoli Oliwierowi normalnie żyć, mieć szczęśliwe dzieciństwo z braćmi i bezpieczną przyszłość.
Oliwier potrzebuje najdroższego leku – terapii genowej. To walka na śmierć i życie. Tu liczy się czas! Proszę, nie bądźcie obojętni i dajcie nam szansę! Mama z najbliższymi…
W Niedzielę Odpustową 11 grudnia 2022 roku, będziemy w naszej Parafii gościć rodzinę i przyjaciół Oliwiera Komana, który jest chory na SMA – rdzeniowy zanik mięśni. Aby uratować życie dziecka potrzebna jest niezwykle kosztowna terapia genowa – jej koszt to ponad 8 i pół miliona złotych. Rodzina i przyjaciele zebrali już ponad połowę tej kwoty przy wsparciu fundacji Siepomaga i Caritas. Podczas naszego Odpustu Parafialnego będzie możliwość wsparcia modlitewnego i finansowego tego dzieła. Organizatorzy kwesty zapraszają na Mikołajowy kiermasz ciast – zapraszamy wszystkich Parafian do pomocy. Jeśli ktoś dałby radę upiec ciasto na kiermasz – prosimy je przywieźć w sobotę od 13.00 do 15.00 do salki przy bibliotece. Dzieci Maryi wraz z Zespołem Charytatywnym przygotują pierniki mikołajowe. Ofiary na pomoc Oliwierowi można też składać na specjalne konto – wystarczy wpisać “siepomaga Oliwier Koman”.